Praca - zło konieczne?

Mija weekend, jest niedzielny wieczór, a ty już nie możesz znaleźć sobie miejsca, gdyż męczy cie wizja kolejnego poniedziałkowego dnia w pracy. Nie martw się, nie jesteś sam. Podobne odczucia ma 90% ludzi pracujących. Nie sądzisz, że jest to przykre? Może nie do końca. No bo pracujemy, by utrzymać rodzinę, dom itp., czyli pracujemy, bo musimy. Pieniądze nie spadną z nieba i tylko nieliczni nie muszą się o nie martwić. Czy w takim razie można pracować i mieć z tego przyjemność, co z pozostałymi ludźmi, tymi 10%?
Myślę, że podstawowym naszym problemem jest to, że sami nie wiemy czego chcemy. Każdy wie, że musi pracować. Chcesz jechać na wakacje? Chcesz mieć nowy samochód? Chcesz kupić sobie sukienkę? Na to wszystko potrzebujemy pieniędzy i jako dorośli ludzie musimy je zarobić. Taki jest niezaprzeczalny fakt. Praca kojarzy nam się z czymś niemiłym, przymusowym. Często narzekamy, że nasze zarobki są nieadekwatne do wykonywanej pracy. Ja nie wątpię, że tak właśnie jest. A wiecie dlaczego? Bo robimy, to czego nie lubimy. Zapominamy, co jest najważniejsze w pracy. I teraz posypią się słowa krytyki, a ja to zrozumiem. Nie każdy ma możliwość przebierania w ofertach, bywa tak, że mając nóż pod gardłem, decydujemy się na pierwszą ofertę. Jednak nie o takich sytuacjach chce rozmawiać.
Pamiętasz czas, kiedy pierwszy raz starałeś się o pracę? Myślę, że dużo osób zapomina właśnie już w tym czasie, co się dla nich liczy. I to powinno mieć przełożenie na pracę. Nie mówię o tym, żeby szukać pracy, załóżmy tylko w ofertach ukierunkowanych na twoje wykształcenie, doświadczenie. To jest ważne. Rzekłbym, że może nawet doświadczenie jest ważniejsze niż same wykształcenie. Statystyki są nieubłagane i mówią o tym, że tylko niewielki procent ludzi pracuję w swoim wyuczonym zawodzie.
Nie jestem w stanie jednoznacznie powiedzieć ci, co jest najważniejsze w pracy. Na pewno będzie to pojęcie zależne. Każdy jest inny i każdy ma inne oczekiwania.
Jak dla mnie myślę, że będą to takie właśnie wartości uniwersalne, o które warto walczyć, by właśnie nasza praca nie spędzała nam snu z powiek. Może to idylla, może coś co dla niektórych jest niemożliwe. Mam wrażenie, że to my właśnie sami budujemy sobie ograniczenia. Nie wiemy czego chcemy, co oczekujemy, a później dopada nas rzeczywistość, która nas przerasta. Warto zastanowić się, co jest dla nas ważne, bo my teraz nie zastanawiamy się nad takimi rzeczami. Szukamy gotowych rozwiązań nie wiadomo gdzie, zamiast zacząć od siebie. W pracy spędzamy czasem i nawet większą część swojego życia, warto zadbać w takim razie o komfort tej pracy. Dla jednego (albo zapewne dla większości) priorytetem będą pieniądze. Jest to niezwykle ważny aspekt, w końcu kredyt hipoteczny sam się nie spłaci, jednakże nie aspekt priorytetowy. Praca choć po części powinna dawać nam satysfakcję. Jeśli jest to dla ciebie w tym momencie nie do osiągnięcia, to zastanów się, czy tak chcesz żyć. Łatwo się mówi, tak wiem. Jednak patrząc na to długofalowo, zrozumiesz o co chodzi. Martwi mnie to, że tak dużo ludzi nie potrafi zadbać o siebie, o to żeby żyć, po prostu żyć. I najgorsze, że wynika to nie z naszej bezradności, tylko z lenistwa.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here