Studia, praca, czy połączenie tych opcji?

Zastanawiasz się tak, jak wielu pozostałych młodych ludzi na początku dorosłego życia co wybrać, studia czy praca? Wybór na pewno nie jest prosty i jednoznaczny. Fajnie, jak masz możliwość takiego wyboru. Miej świadomość, że jesteś wtedy w grupie nielicznych. Niestety w życiu dorosłym często bywa właśnie tak, że na wiele rzeczy nie mamy wpływu, bądź decyzje, które podejmujemy nie są tylko naszą dobrą wolą. Studiowanie jest to wielka inwestycja na całe życie. Jeśli chcesz studiować dziennie, musisz się liczyć z tym, że pomimo, iż taki rodzaj studiowania jest darmowy, to na książki, pomoce dydaktyczne, zakwaterowanie (jeśli interesujący cię kierunek jest w obcym mieście) etc. kosztuje. I o ile twoich rodziców, bliskich stać, by cię przez kolejne 3-5 lat utrzymywać, to rzeczywiście masz szczęście. Studiowanie dzienne jest dla mnie studiowaniem z prawdziwego zdarzenia i myślę, że rzeczywiście jest fajnie poświęcić się czemuś i nie musieć zawracać sobie głowy np. tym, że nie mamy na czynsz. Tylko, że nic nie jest takie proste. Teoria jedno, praktyka drugie. Nie bez przyczyny mówi się „biedny student”. I bywa dosyć często, że pomimo, iż studiuje, to nie ma tak silnego zaplecza, jak rodzice, którzy łożą na jego utrzymanie. Poza tym nie musi to nawet wynikać z braku takiego zaplecza. Student to osoba dorosła i rzeczywiście dąży do samodzielności. Można studiować i pracować. I tak właśnie robi większa część studentów. Studia czy praca? Przecież jedno nie wyklucza drugiego.
Decyzja o tym, że chcemy tylko pracować powinna być podjęta przez te osoby, które ewidentnie nie czują „ducha studiowania”. Jak dla mnie, oczywiste jest to, że nie każdy musi i co poniektórzy nawet nie powinni studiować. Jest teraz taka niepisana zasada, że każdy kto zdał maturę to idzie na studia. No i niby nic w tym złego nie ma, jednak dla mnie jest pewne ale. Studia to wyższa szkoła, to nie obowiązkowe liceum, nie każdy musi być magistrem. A często właśnie ci wszyscy magistrowie zdawali ledwo z semestru na semestr. Oceny niby nie świadczą o naszej inteligencji, o tym co potrafimy. Tylko po co studiować, kiedy ewidentnie sprawia nam to problem, kłopot? Ja nie mówię, że wszyscy studenci winni mieć 5 z każdego przedmiotu, ale chyba wiecie o co mi chodzi. Także, jeśli nie czujesz potrzeby studiowania, to nie rób tego, tylko w imię tego, co oczekuje otoczenie.
Jest możliwość połączenia pracy ze studiowaniem lub studiowania z pracą. W zależności, jaką opcję studiowania wybierzesz. Jeśli są to studia dzienne, mam wrażenie, że praca jest, jak najbardziej możliwa, jednakże chyba tylko jako możliwość dorobienia. Wiele firm, sklepów, zakładów pracy jest nastawiona pozytywnie do zatrudniania studentów, nawet na kilka godzin tygodniowo. Studia zaoczne dają już możliwość pracowania na 8 godzinnym etacie. Wykłady odbywają się zazwyczaj w weekendy, rzadko kiedy w piątki, i to nie w każdy. Ten rodzaj studiowania jest właśnie nastawiony na taki tryb funkcjonowania studenta.
To, co wybierzesz, zależy od tego, co chcesz robić w życiu. Można studiować i czerpać pełną satysfakcję z tego, bądź studiować i pracować, czyli jednocześnie uczyć się i zdobywać doświadczenie zawodowe.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak szukać pracy
Następny artykułPraca

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here